Czy warto uczyć się gramatyki?

Często nowi uczniowie, rozpoczynający naukę, proszą mnie, aby lekcje miały wyłącznie charakter konwersacyjny. W rezultacie spotykam się z całkowitym brakiem chęci nauki gramatyki. Przez dłuższy czas zastanawiałam się, skąd wynika ta niechęć, aż w końcu postawiłam sobie pytanie: czy można nauczyć się języka wyłącznie poprzez rozmowę?

Muszę przyznać, że mnogość czasów, przyimków, trybów warunkowych i innych zagadnień gramatycznych może być trudna do przyswojenia. Ponadto, nauka reguł gramatycznych nie jest najbardziej porywającą rzeczą na świecie. Wniosek, który najczęściej wysnuwają uczniowie, jest następujący: gramatyka nie tylko jest trudna, ale i nudna!

Czy gramatyka jest potrzebna?

Tak! Gramatyka jest bardzo potrzebna. Wyobraź sobie, że chcesz upiec ciasto. Przed oczami masz pachnący, ciepły i puszysty placek, który aż prosi się, by go zjeść. Zabierasz się do pracy i okazuje się, że nie znasz przepisu. Zaczynasz więc tworzyć swój własny. Sypiesz trochę mąki, dodajesz masło, szczyptę soli i trochę cukru… do tego jeszcze proszek do pieczenia i kilka jajek. Wkładasz do piekarnika i… wychodzi zakalec.

Podobnie jest z gramatyką. Jeśli chcemy używać języka intencjonalnie, musimy znać przepis na reguły, które nim rządzą. Bez gramatyki i struktur odpowiedzialnych za „wygląd” języka, nie jesteśmy w stanie stworzyć poprawnego zdania.

Okej, ale teraz ktoś może powiedzieć:

A) „Mnie tylko zależy, żeby się dogadać na zasadzie 'Kali jeść, Kali pić’.”

B) „Dzięki metodzie bezpośredniej jestem w stanie nauczyć się poprawnej komunikacji. Nie potrzebne mi są reguły gramatyczne, wystarczy tylko rozmowa i 'zanurzenie się w języku’.”

Ad. A

Oczywiście, do formowania podstawowych zdań nie potrzebujesz znajomości gramatyki. Aby opanować język na poziomie podstawowej komunikacji, wystarczy, że nauczysz się kilku zwrotów. Jest to jednak ślepa uliczka, ponieważ znając nawet dużą ilość słownictwa, będziesz stać w miejscu i nie osiągniesz płynności.

Ad. B

To prawda, metoda bezpośrednia jest wspaniałym narzędziem do intuicyjnego poznania języka i korzystania z niego w sposób, w jaki robią to native speakerzy. Ta droga wymaga jednak dużej ilości godzin poświęconych na rozmowy. Ponadto, „zanurzenie się w języku” jest możliwe wtedy, gdy przez większość dnia jesteśmy nim otoczeni. Lekcje dwa razy w tygodniu nie sprawią, że uczeń „zanurzy się w języku”.

Co zatem robić?

Ucz się w zrównoważony sposób. Przeplataj różne treści i miej otwarty umysł. Wszystkie elementy nauki języka składają się na Twoje postępy i poszerzanie językowych horyzontów. Wkrótce zobaczysz, że zrobiłeś milowy krok, a to przyniesie Ci ogromną satysfakcję.

Przewijanie do góry